Zmotywujmy się razem | MIERZENIE #4

Cześć !


Nadeszła pora kolejnych pomiarów, w sumie już ostatnio byłam bardzo ciekawa jak to wygląda, ale tak jak wspominałam przez okres i upały nie mierzyłam się, bo gołym okiem było widać opuchnięcie. 

Zanim jednak przejdę do tabelki z pomiarami, chcę zauważyć, że minął już miesiąc odkąd zaczęłam solidnie brać się za obwody. Waga leży schowana w kącie, ale przymierzam się do małego eksperymentu, dla którego z ciekawości się zważę. Eksperyment mały, bo w sumie już od dawna stosuję ten sposób, ale o wszystkim już niebawem ;) 

Dodam, że na wymiary jakie są w danej chwili składa się
 jedzonko, ruch i zabiegi na ciało, o których też napiszę więcej, choć wspominałam o nich w ostatnim poście. 
Przechodząc do rzeczy, spójrzmy na tabelę.


WNIOSEK: od ostatnich pomiarów ubyło oprócz bicka centymetrów. Po raz kolejny lecę najwięcej z pupy. Ruszyła się też talia, ale w dalszym ciągu najgrubsza część uda ma ciężko pozbyć się tłuszczyku.
 Mimo to na przestrzeni miesiąca: 
Talia - 2,5 cm
Pupa - 8 cm
Udo - 1 cm
Bicek - 1 cm

Z efektów jestem oczywiście ogromnie zadowolona, ale w dalszym ciągu będę robiła wszystko, by w pełni być zadowolona ze swojego ciała. Zachęcam wszystkich leniuszków, aby spróbowali ! NAPRAWDĘ warto! Podawajcie swoje wyniki, efekty tutaj, to zawsze większa motywacja i wsparcie. 
Nie poddawajcie się, każdy dzień z jakim sobie poradzicie przybliża Was do sukcesu. 
Sam fakt, że jest lato, że mimo wszystko musimy pokazać więcej ciała powinien Was motywować jeszcze bardziej. 

Trzymam kciuki ! 

Komentarze

Popularne posty